W sobotnie popołudnie na Stadionie im. Alfonsa Flinika w Gnieźnie odbył się pojedynku derbowy pomiędzy Stellą, która podejmowała UKH Start 1954.
W poprzednim sezonie dwukrotnie lepsi od Stelli byli startowcy zwyciężajÄ…c 4:1 i 3:0. W tym sezonie zespóÅ‚ Startu zostaÅ‚ poważnie odmÅ‚odzony i w tej sytuacji faworytami pojedynku byli stelliÅ›ci. W pierwszej kwarcie zdecydowanie dominowali czerwono-czarni i to oni zaatakowali od samego poczÄ…tku, ale narazili siÄ™ na kontrÄ™ i w 6. minucie Marcin Lewartowski otworzyÅ‚ wynik derbowego pojedynku. Startowcy szybko ruszyli do odrabiania strat spychajÄ…c rywali do defensywy. Wykonywali aż sześć karnych strzaÅ‚ów rożnych, ale żaden z nich nie przyniósÅ‚ wyrównujÄ…cej bramki. W drugiej kwarcie goÅ›cie nadal byli nastawieni ofensywnie, ale kolejny kontratak pozwoliÅ‚ gospodarzom na podwyższenie prowadzenia po trafieniu Huberta Grotowskiego. Do przerwy byÅ‚o zatem 2:0. TrzeciÄ… bramkÄ™ zdobyÅ‚ wspaniaÅ‚ym uderzeniem bekhendem z lewej strony Marcin Lewartowski. Trzecia kwarta przyniosÅ‚a też sporo nerwowoÅ›ci i brutalnej gry. MiÄ™dzy innymi rozciÄ™cia skóry na potylicy doznaÅ‚ kreujÄ…cy grÄ™ w Starcie MichaÅ‚ Poltaszewski. Mimo, że rana wymagaÅ‚a szycia zawodnik zdecydowaÅ‚ siÄ™ na grÄ™ z tymczasowym opatrunkiem. Tak ambitna postawa udzieliÅ‚a siÄ™ caÅ‚ej drużynie goÅ›ci co zaowocowaÅ‚o zdobyciem w 34. minucie pierwszej bramki, kiedy to "krótki róg" wykorzystaÅ‚ BÅ‚ażej ZieliÅ„ski. Przed ostatniÄ… odsÅ‚onÄ… meczu byÅ‚o 3:1. W czwartej kwarcie coraz wyraźniejsza byÅ‚a przewaga gospodarzy, którzy prowadzili zepchnÄ™li startowców do defensywy i wykonywali kilka karnych strzaÅ‚ów rożnych. Czerwono-czarni atakowali rzadziej, ale skuteczniej i w 54. minucie zdobyli kontaktowÄ… bramkÄ™ po trafieniu BÅ‚ażeja ZieliÅ„skiego z "krótkiego rogu". Gospodarze mieli szansÄ™ na podwyższenie prowadzenia, ale rzutu karnegio nie wykorzystaÅ‚ Marcin Lewartowski. Kapitan Stelli trafiÅ‚ pchniÄ™ciem z siódmego metra w sÅ‚upek bramki goÅ›ci. Nie wiadomo jak zakoÅ„czyÅ‚oby siÄ™ to spotkanie, gdyby w 56. minucie sÄ™dziowie, którzy po konsultacji odwoÅ‚ali swÄ… wstÄ™pnÄ… decyzjÄ™, przyznali jednak karny strzaÅ‚ rożny startowcom. Tymczasem w koÅ„cówce jeden z kolejnych kontrataków gospodarzy zakoÅ„czyÅ‚ celnym strzaÅ‚em Hubert Grotowski ustalajÄ…c wynik meczu na 4:2.
Stella poza pierwszą kwartą miała przewagę w tym meczu i zasłużenie wygrała przełamując wieloletnią hegemonię Startu, ale biorąc pod uwagę potencjał kadrowy obu drużyn w tym sezonie taka porażka z pewnością wielkiej ujmy czerwono-czarnym nie przynosi.
Fragmenty tekstu i foto dzięki uprzejmości Radosław Kossakowski www.sportgniezno.pl