Gnieźnianki odpadły z rywalizacji o Puchar Polski. Po niezwykle zaciętym meczu przegrały dziś we własnej hali z Młynami Stosław Koszalin 27-30.
Gnieźnianki spotkanue rozpoczęły bardzo dobrze - solidna obrona i fenomenalne interwencje Darii Koniecznej wybiły z rytmu przyjezdne do tego stopnia, że koszalinianki do 9.minuty rzuciły tylko jedną bramkę. Do przerwy mieliśmy więc zacięta walkę. Gospodynie schodziły do szatni z jednobramkową przewaga, jednak wróciły z niej, dużo bardziej skoncentrowane i skuteczne. W siedem minut zaaplikowaliśmy Młynom siedem bramek, tracąc dwie i wyszliśmy na najwyższe, aż 6-bramkowe prowadzenie, co nie spodobało się rywalkom które zmieniły system, my obijaliśmy bramkę, pudłowaliśmy z karnych, popełnialiśmy niewymuszone błędy, a rywalki z każdą minutą łapały wiatr w żagle. Twierdzy broniliśmy zaciekle do 53. minuty, gdy na tablicy wyników był remis po 25, później całkowicie straciliśmy koncepcje. Katem MKS-u była Żaneta Lipok. Wygrały 30-27, jednak gnieźnianki superligową maturę zdały!
MKS PR Urbis Gniezno – Młyny Stoisław Koszalin 27-30
Fragmenty tekstu I foto dzięki uprzejmości Hubert Maciejewski www.sportowegniezno.pl
treœæ zosta³a wydrukowana ze strony https://www.gosir.gniezno.pl/wiadomosc,mks-wyeliminowany-ale-bylo-blisko.html