Mieszkowcy zadania nie mieli dziś łatwego podwójnie, bo grali z trzecioligowcem, a na dodatek, po raz pierwszy na sztucznym boisku. Pierwszą bramkę w 22.minucie strzelił niezawodny ostatnio Jakub Hoffmann, tuż przed przerwą wynik podwyższył Kacper Zimmer i choć Pogoń strzeliła w drugiej części kontaktowego gola, gospodarze nie wypuścili szansy z rąk.
Półfinał za tydzień ponownie w Gnieźnie, tym razem z Sokołem Kleczew.
Foto dzięki uprzejmości Roman Strugalski www.sportgniezno.pl