Składy drużyn:
MLKS Borowiak Czersk: Klunder, Thede (2), Łukasik (3), Haftka, Łoński (5), Lenz (1), P. Jakubowski (11), Dobrzański, Moczadło (2), Fryca, Landowski, Pstrąg (1), Gliniecki, Piotrowski, M. Jakubowski (1).
Szczypiorniak Gniezno: Wolny, Grubczak, Zarzycki – Sobański (6), Bałdyga (1), Grzelak, Pierzchała, Biniecki, Kędziora, Tyliński (2), Dymkowski (5), Kniaź, Gadecki (4), Krakowiak (6), Stempuchowski, Hanuszczak, Zarzycki.
Zaczęło się obiecująco. Już w pierwszej minucie wynik spotkania otworzył reprezentant gnieźnieńskiej drużyny – Łukasz Krakowiak. Gospodarze szybko zripostowali.
Później mieliśmy małą wymianę ciosów. W szóstej minucie natomiast rozpoczęła się seria “Wilków”.
Remisem zakończyła się też pierwsza połowa. Przed przerwą na tablicy wyników widniał rezultat 13:13.
Lepsze wejście w drugą połowę zanotowali szczypiorniści Borowiaka.
Ogromna nadzieja na zwycięstwo pojawiła się w 58. minucie. Goście, jakby złapali drugi oddech i doprowadzili do remisu! Jeszcze na minutę było 24:24. Niestety, ostatnie sekundy należały do gospodarzy, a dwoma trafieniami gnieźnian dobił Paweł Jakubowski. Ten zawodnik był liderem w klasyfikacji strzelców – rzucił aż 11 bramek!
III kolejka 2. Ligi Pomorskiej: MLKS Borowiak Czersk – KS Szczypiorniak Gniezno 26:24 (13:13).
info + foto za www.sportowegniezno.pl